Sąd w Kołobrzegu wydał wyrok w sprawie okrutnego morderstwa psa

Decyzja sądu Rejonowego w Kołobrzegu odnośnie przerażającej sprawy zakończenia życia psa została wydana. Warto przypomnieć, że opisywane zdarzenie miało miejsce w maju poprzedniego roku. Wówczas działacze lokalnej organizacji o nazwie Stowarzyszenie Reks zostali poinformowani o smutnym znalezisku – na ulicy Spokojnej, w jednym z cieków wodnych, znaleziono martwe zwierzę.

Kiedy dotarli na miejsce, ujawniło się, że pies nie zginął naturalną śmiercią – został celowo utopiony. Jego szyję obwiązała ciężka, kamionkowa rura. Organizacja natychmiast skontaktowała się z odpowiednimi służbami. Miejscowa policja szybko zidentyfikowała sprawcę zbrodni na 1,5-rocznej suzcze Alfa. Zatrzymanego mężczyznę nie trzeba było długo przekonywać do przyznania się do winy. Przyznał, że zabił zwierzę, ponieważ ugryzło ono jego syna. Przy tymże nie przyznał się do wcześniejszego znęcania się nad Alfą, mimo iż sekcja zwłok ujawniła na ciele psa zarówno stare jak i nowe ślady maltretowania.

Sąd w Kołobrzegu nie miał żadnych wątpliwości co do winy oskarżonego. Za przestępstwo, które popełnił, wyznaczono mu karę 1,5 roku pozbawienia wolności. Dodatkowo, wydano mu zakaz posiadania zwierząt na czas 10 lat oraz nakazano zapłacenia 5 tysięcy złotych nawiązki na rzecz kołobrzeskiego schroniska prowadzonego przez Stowarzyszenie Reks. Wyrok nie jest jednak ostateczny.