Sprzęt sportowy przy Szkole Podstawowej nr 4 w Barlinku jest niedostępny, pomimo obietnic dostępności rocznej
Młodzież z Barlinka, którym zależało na korzystaniu z kompleksu sportowego przyległego do Szkoły Podstawowej nr 4 niezależnie od pory roku, napotkała przeszkody wykraczające poza ich oczekiwania.
Choć obiekt sportowy oferujący m.in. skatepark, boisko do koszykówki i bieżnie oraz boisko do piłki nożnej powinien służyć wszystkim chętnym w trakcie letnich miesięcy, okazało się inaczej. Jedno z młodych miastowych talentów piłkarskich skontaktowało się z redakcją „Kuriera Szczecińskiego”, domagając się interwencji w sprawie niewytłumaczalnego zakazu korzystania z boiska piłkarskiego podczas wakacji. Niektórzy młodzi sportowcy wolą kopanie piłki, a nie gry koszykówkowe, a teraz są w tej kwestii ograniczani – ale dlaczego tak się dzieje?
Zaproponowaliśmy to pytanie burmistrzowi Barlinka, Bernardzie Lewandowskiemu. Jego odpowiedź wyjaśniła sytuację: „Boiska przy Szkole Podstawowej nr 4 są otwarte dla dzieci i młodzieży przez cały okres letni. Niestety, piłkochwyt na boisku piłkarskim (z sztuczną trawą) uległ uszkodzeniu. Szkoła oczekuje teraz na przybycie specjalistycznego podnośnika, aby naprawić problem. Kiedy awaria zostanie usunięta, boisko piłkarskie będzie ponownie dostępne dla naszej młodzieży”.
Mieszkańcy Barlinka muszą mieć nadzieję, że uszkodzenie zostanie szybko naprawione. Wiele młodych osób, które mieszkają blisko Szkoły Podstawowej nr 4, z chęcią korzystałoby z boiska. Miejmy nadzieję, że mogą to zrobić jeszcze w tym sezonie wakacyjnym.