Przebiegły złodziej podejmuje ryzykowną ucieczkę z pomocą rzeki Iny
Prawdziwym zaskoczeniem dla miejscowej policji okazała się ucieczka 39-letniego mężczyzny, który był poszukiwany za liczne kradzieże. Wyjątkowość tej sytuacji polegała na niecodziennym sposobie, w jaki próbował on uniknąć schwytania.
Zgodnie z relacją asp. Justyny Siwarskiej, rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie, mundurowi otrzymali informację, że poszukiwany przez nich mężczyzna może przebywać na terenie parku Jagiellońskiego. Stargardzcy funkcjonariusze, specjalizujący się w patrolach i interwencjach, bez zwłoki pojawili się na miejscu. Wśród grupy osób przebywających w parku dostrzegli 39-latka, który był poszukiwany za kradzieże.
Gdy poszukiwany stargardzianin zauważył bliskość funkcjonariuszy, natychmiast rozpoczął ucieczkę w stronę pobliskiej rzeki. Bez wahania ruszyli w pościg za nim.
W desperackim dążeniu do uniknięcia aresztowania, mężczyzna postanowił zaryzykować i podjął decyzję, która zaskoczyła nawet doświadczone siły policyjne. Rzucił się do rzeki Iny, mając nadzieję, że uda mu się w ten sposób wymknąć sprawiedliwości. Niestety dla niego, jego plan nie powiódł się.
Jak informuje asp. Justyna Siwarska, mimo nietypowego manewru 39-latek został ostatecznie aresztowany i przekazany odpowiednim służbom w stargardzkiej komendzie celem przeprowadzenia dalszych procedur.