Zakończenie śledztwa w sprawie tragicznej śmierci koszalińskiego "Spidermana"
Po całym roku intensywnych dochodzeń, Prokuratura Rejonowa z Koszalina postawiła zarzuty i wysłała do sądu akt oskarżenia. Oskarżony to mężczyzna, którego agresywna postawa przyczyniła się do zgonu cenionego działacza społecznego.
46-letni Piotr Zalewski cieszył się popularnością w mieście Koszalin jako figura znana pod pseudonimem „Spiderman”. Był obecny na wielu festynach i organizował działania charytatywne dla dzieci. Często odwiedzał najmłodszych pacjentów na oddziale pediatrycznym lokalnego szpitala, przynosząc im radość przy różnych okazjach.
19 sierpnia minionego roku, po udziałach w Pałacowych Spotkaniach z Historią w Nacławiu, Zalewski wracał do swojego domu ulokowanego na ulicy Harcerskiej. Niespodziewanie, został zaatakowany przez nieznajomego mężczyznę, który bezceremonialnie wymagał od niego papierosów. Gdy Piotr odparł negatywnie, mężczyzna zaatakował go, uderzając w twarz tak silnie, że spowodował upadek Zalewskiego i poważne stłuczenie mózgu. Sprawca tego brutalnego czynu szybko się oddalił, nie udzielając poszkodowanemu żadnej pomocy.
Informację o leżącym nieprzytomnym mężczyźnie przekazali służbom ratowniczym przechodnie. Policja, po otrzymaniu zgłoszenia o incydencie, znalazła i zidentyfikowała sprawcę dzięki nagraniom z monitoringu. Okazało się, że był to 42-letni Łukasz M. Wkrótce po identyfikacji, został on aresztowany na wniosek prokuratury. Niestety, pomimo starań medyków, Piotr Zalewski zmarł w szpitalu.
Podczas procedur śledczych Łukasz M. przyznał się do zaatakowania Zalewskiego. Postawiono mu zarzut spowodowania śmierci przez nieumyślne działanie. Jeżeli zostanie uznany winnym, grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.