Pożary natury na terenach zielonych Szczecina. Wiosenny problem grillowania w miejscach niedozwolonych
Wraz z pierwszymi promieniami słońca, które triumfalnie wyłaniają się zza ciężkich chmur, na terenach takich jak Głębokie, Uroczysko, Goplana czy rejon Syrenich Stawów, zaczynają pojawiać się ognie. Długo zanim nadejdzie majówka, sezon grillowania w Szczecinie został oficjalnie otwarty. Jednakże, większość tych ognisk biesiadnych jest rozpalanych w miejscach, gdzie nie powinny być – nie tylko na rozległych polanach, ale również wśród drzew Puszczy Wkrzańskiej i Parku Leśnego Arkońskiego.
Znajduje się tam jedynie cztery miejsca przystosowane do bezpiecznego rozpalania ognia – to betonowe kręgi nad Głębokiem, w tym jeden od strony Wołczkowa oraz Bagienna Olszyna, położona niedaleko strzelnicy. Istnieje więcej takich miejsc rozsianych po otaczających polanach: mamy dwie takie lokalizacje na Miodowej, Białej, Harcerskiej i Goplany, a także trzy paleniska przy Sportowej oraz najbardziej odległej – Czerwonej (przy Arkonce).
Niemniej jednak, jak tylko warunki pogodowe na to pozwalają – a składało się tak na przykład w miniony weekend – ogniska zaczynają płonąć przy ustalonych stołach i wiatach piknikowych, praktycznie przy każdym punkcie widokowym Puszczy Wkrzańskiej oraz Parku Leśnego Arkońskiego. Co gorsza, rozpalane są one nie tylko na rekreacyjnych polanach, ale również na samych kłodach.