Piękny piątkowy popołudniowy krajobraz w gminie Biesiekierz przerwał groźny wypadek
Mrożące krew w żyłach zdarzenie miało miejsce na drodze w powiecie koszalińskim, łączącej Parsowo i Świemino, właśnie w piątek po południu. Tego dnia, spokojną atmosferę miejscowości brutalnie zakłócił dachujący samochód osobowy.
Sytuacja była na tyle poważna, że kierowca został uwięziony we własnym rozbitym pojeździe. Na szczęście, pomoc nadeszła szybko. Odważni strażacy, korzystając ze swojego specjalistycznego sprzętu, podjęli działania mające na celu uwolnienie poszkodowanego mężczyzny z pułapki stalowych zgliszczy.
Załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, przybyła na miejsce, udzieliła pierwszej pomocy nieszczęsnemu poszkodowanemu, a następnie przetransportowała go śmigłowcem do najbliższego szpitala. Los kierowcy jest niepewny, ale dzięki natychmiastowej reakcji służb ratunkowych ma szansę na przeżycie.