Tragedia na ulicach Koszalina. W samochodzie rozkładało się ciało mężczyzny
Kilka dni temu koszalińscy funkcjonariusze zostali powiadomieni o dziwnym zapachu wydobywającym się z zaparkowanego samochodu. Po zajrzeniu do środka okazało się, że w samochodzie znajdują się zwłoki dorosłego mężczyzny, który prawdopodobnie wykorzystał pojazd jako tymczasowe lokum. Policja ustala tożsamość zmarłego.
Do tragicznej sytuacji doszło u zbiegu ulic Zwycięstwa i Traugutta w Koszalinie, gdzie kilka tygodni temu jeden z mieszkańców zaparkował swój samochód i od tego czasu w ogóle do niego nie zaglądał. Dyżurny policyjny został poinformowany o zdarzeniu przez mieszkańca miasta, który doniósł, że z pojazdu wydobywa się dziwny zapach. W związku z tym na miejsce wysłano koszaliński patrol.
Prawdopodobnie w samochodzie zamieszkał bezdomny
Jak relacjonuje kom. Monika Kosiec, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie, kiedy mundurowi zajrzeli na tylne siedzenie pojazdu, dostrzegli, że na siedzeniu znajdują się zwłoki mężczyzny, które były już w zaawansowanej fazie rozkładu. Wszystko wskazuje na to, że był to bezdomny, który postanowił przekształcić wnętrze samochodu w swoją tymczasową kwaterę.
Na miejsce tragedii przybyli również prokurator i technicy, zabezpieczając ciało, które w najbliższym czasie zostanie poddane sekcji zwłok. Ponadto, koszalińska policja ustala także tożsamość zmarłego.
Możesz też przeczytać o 28-latku, którego ciało znaleziono w wannie.