Butelkomaty w Szczecinie – inwestycja, która budzi kontrowersje
Działania mające na celu poprawę ekologii często spotykają się z niezrozumieniem i krytyką. Tak jest w przypadku butelkomatów, które mają pojawić się w Szczecinie. Decyzję o ich instalacji podjęli sami mieszkańcy miasta, głosując na tę inicjatywę w ramach Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego. Jednak pomimo początkowego entuzjazmu, koncepcja ta spotkała się z falą krytyki. Głównymi punktami spornymi są miejsca, gdzie mają stanąć maszyny do recyklingu opakowań, oraz sposób premiowania mieszkańców za ich używanie.
W sumie planuje się postawić w Szczecinie pięć takich urządzeń. Firma, która wygra przetarg, będzie zobowiązana dostarczyć i zamontować pięć butelkomatów, a następnie serwisować je przez trzy lata. Dodatkowo, wykonawca musi zaproponować co najmniej trzy programy lojalnościowe dla użytkowników. Z tych propozycji miasto wybierze najbardziej atrakcyjny. Koszt całego przedsięwzięcia, wliczając w to trzyletni serwis, ma wynieść 890 tysięcy złotych.
Lokalizacje planowanych butelkomatów już zostały określone. Urządzenia mają zostać zamontowane w okolicach wejść na kąpieliska Dąbie i Arkonka, hali Netto Arena, wejścia na dworzec PKP przy ulicy Owocowej oraz skateparku Majowe. Właśnie wybór tych lokalizacji spotkał się z największą falą krytyki ze strony mieszkańców. Większość z nich uważa, że wybrane miejsca są nietrafione ze względu na swoją „sezonowość”, i zaznaczają, że butelkomaty powinny być usytuowane blisko sklepów, tak jak ma to miejsce w wielu innych krajach.