Celnicy w Szczecinie przechwycili przesyłkę z Chin: sypki brokat bez wymaganych oznaczeń
Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) przebywający na służbie w Szczecinie, dokonali zatrzymania niecodziennej przesyłki pochodzącej ze wschodniej Azji, a dokładniej z Chin. W zawartości paczki odnaleziono kilkadziesiąt opakowań wypełnionych sypkim brokatem, który miał trafić do jednego z mieszkańców Lipian – informuje Małgorzata Brzoza, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Szczecinie.
Brokat, mimo pozornie niewinnego wyglądu, okazał się towarem nienależycie oznaczonym. Na opakowaniach nie było bowiem potrzebnych danych takich jak adres producenta, skład produktu czy instrukcja użytkowania. Zabrakło też jakichkolwiek informacji zapisanych w języku polskim. Takie zaniedbania mogą prowadzić do stwarzania zagrożeń w określonych sytuacjach. Teraz niewłaściwie oznakowany towar czeka na dalsze losy – zostanie albo odesłany do nadawcy, albo zniszczony. Koszty takiego postępowania pokryje importer. Ostateczną decyzję w tej sprawie musi jednak podjąć adresat przesyłki.
Warto jednak pamiętać, iż Krajowa Administracja Skarbowa regularnie przypomina o obowiązującym zakazie wprowadzania do obrotu brokatu, a także innych artykułów z tworzyw sztucznych, których rozmiar jest mniejszy niż 5 milimetrów.