Cenne przedsięwzięcie – podziemne pojemniki na odpady. Sprzeciw społeczny mimo korzyści estetycznych.
Ich największym atutem jest niewidoczność, która nie psuje krajobrazu miejskiego. Często porównywane do „dzwonów” zanieczyszczających przestrzeń takich miejsc jak Jasne Błonia, Wały Chrobrego oraz inne reprezentacyjne punkty Szczecina. Mowa tutaj o podziemnych koszach na śmieci przeznaczonych do selektywnej zbiórki odpadów. Pomimo ich zalet, w Szczecinie jest wyraźny, choć niezrozumiały opór przeciwko ich instalacji. Trzeci zestaw tych pojemników niedawno znalazł swoje miejsce w Starym Mieście, blisko ulicy Mściwoja II.
Podziemne kontenery na odpady zadebiutowały na rogu ulic Wielkopolskiej i Śląskiej oraz przy ulicy Rayskiego 4 (od strony Alei Wyzwolenia) już w poprzednim roku. Bez inicjatywy społecznej, konkretniej jednego z zwycięskich projektów Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego, nie udałoby się usytuować tamtejszych pojemników ani tych umieszczonych ostatnio w Starym Mieście.
-Zakończyliśmy właśnie ten etap projektu – mówi Tomasz Kuliszenko, aktywista miejski, który jest współtwórcą tego projektu SBO wraz z radnym Przemysławem Słowikiem (Koalicja Obywatelska). – Od kilku miesięcy sugeruję urzędnikom potencjalne lokalizacje dla kolejnych…