Awaria w Teatrze Polskim na Pomorzu Zachodnim: Nieszczelny dach przyczyną zalania
Obfite opady deszczu, które niedawno nawiedziły Pomorze Zachodnie, spowodowały, że do nowej części Teatru Polskiego, umiejscowionej w skarpie w pobliżu Odry, wniknęła woda. Przekazuje to jednoznaczny komunikat – dach zbudowany z elementów szklanych, położony od strony tarasów nie jest szczelny. To właśnie przez ten punkt woda przedostała się do wnętrza budynku i zalała różne piętra świeżo wybudowanej konstrukcji.
Przy likwidacji problemu pracowały ekipy budowlane, które we środowe przedpołudnie próbowały zidentyfikować i usunąć potencjalne przyczyny zalania. Podjęto decyzję o użyciu taśmy uszczelniającej, którą naklejano pomiędzy ramą a szybą – tak jak wyjaśnił jeden z pracowników. Mimo że metoda ta nie wydaje się estetycznie idealna, jest skuteczna.
W sobotę, podczas oficjalnej prezentacji odnowionej siedziby Teatru Polskiego, dziennikarze zauważyli miejsce, z którego kapała woda. Dyrektor teatru, Adam Opatowicz, zapewniał wówczas, że to jest jedynie skutkiem uruchomienia systemu klimatyzacyjnego i nie ma powodów do niepokoju. W dzisiejszej rozmowie z „Głosem” potwierdził te wcześniejsze informacje.
Po trzech latach przerwy, minionego tygodnia nastąpiło oficjalne otwarcie Teatru Polskiego. Tyle czasu zajęła rozbudowa teatru według projektu Atelier Loegler Architekci z Krakowa, a głównym wykonawcą była firma Budimex. Według projektanta aż 90% powierzchni teatru zostało ukryte pod ziemią, w skarpie.
Całkowity koszt realizacji prac wyniósł 200 mln złotych. Rewitalizacja starej części pochłonęła 50 mln złotych, natomiast budowa nowej części wraz z jej wyposażeniem to koszt 150 mln złotych. Obecnie Teatr Polski posiada 5 scen.