Trasa Zamkowa w Szczecinie: Symboliczny Most między Socjalizmem a Kapitalizmem
Trasa Zamkowa w Szczecinie to coś więcej niż tylko droga, która łączy dwie części miasta rozdzielone przez rzekę Odrę. Jest ona także symbolicznym mostem między dwoma epokami – socjalizmu i kapitalizmu. Jej początki sięgają czasów Polski Ludowej, natomiast finalizacja budowy miała miejsce już w ramach III Rzeczypospolitej.
Koncepcja stworzenia nowej, nowoczesnej przeprawy narodziła się już w latach 30. XX wieku, ale nie udało jej się zmaterializować. Bezpośrednio po II Wojnie Światowej priorytetem było rekonstrukcja zniszczonego miasta i zapewnienie bezpiecznego schronienia dla jego mieszkańców. Kolejną barierą była obecność Armii Czerwonej na drugim brzegu Odry, której odbudowa mostu wysadzonego przez Wehrmacht w kwietniu 1945 roku nie leżała na sercu. Przez wiele lat musiała wystarczyć tymczasowa przeprawa pontonowa oraz drewniana kładka.
W końcu lat 50., Most Długi został odbudowany, jednak od momentu oddania go do użytku było jasne, że nie sprosta on rosnącym potrzebom przepustowości. Tramwaje, autobusy, ciężarówki jadące do portu i przedsiębiorstw wzdłuż ulicy Energetyków, a także nieliczne wówczas samochody osobowe – wszystko to sprawiło, że zaczęto poważnie myśleć o rozwiązaniu dostosowanym do przyszłości, gdzie przewidywano dynamiczny rozwój transportu drogowego. Warto pamiętać, że Most Długi był jedynym połączeniem centrum miasta z prawobrzeżną częścią Szczecina i dalej – resztą Polski.
Podczas dekady Edwarda Gierka, w pierwszej połowie lat 70., plany budowy nowej przeprawy, która miała wprowadzić Szczecin w XXI wiek, zostały przyjęte z uznaniem. W tych czasach Polska przeżywała wręcz boom inwestycyjny. Ostatecznie budowę Trasy Zamkowej rozpoczęto 4 lutego 1978 roku, stanowiąc tym samym koniec propagandy sukcesu epoki gierkowskiej.
Jednak inwestycja ta została zahamowana przez następujący kryzys, co sprawiło, że jej realizacja trwała niemal 20 lat. Zakończenie prac budowlanych miało miejsce dopiero w 1996 roku, a nawet wtedy nie było ono całkowite.
W trakcie realizacji projektu media żywo komentowały postęp prac. Z redakcji „Kuriera Szczecińskiego” można było obserwować plac budowy i powstające zjazdy. Fotoreporterzy dokumentowali kolejne etapy budowy, a zdjęcia te stanowią dziś cenną dokumentację poszczególnych odcinków Trasy Zamkowej. Warto przy tym dodać, że to właśnie czytelnicy „Kuriera Szczecińskiego” zaproponowali nazwę „Trasa Zamkowa”.