Młode sokoły w Koszalinie otrzymują obrączki identyfikacyjne
Zaszczepiona tradycja obrączkowania sokołów, które wyszły z jaj w gnieździe umieszczonym na kominie Koszalińskiej Miejskiej Energetyki Cieplnej, kontynuowała się i w tym roku. Cztery młode ptaki – trzy samce i jedna samica – już noszą te małe, ale ważne dodatki. Wszystkie są zdrowe i rosną w siłę.
Procedurę założenia obrączek przeprowadzili przedstawiciele Stowarzyszenia na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół” z Włocławka. Grupa ta jest znana z długotrwałej troski o sokoły rodzące się w koszalińskim obiekcie MEC-u. Podczas procedury obrączkowania, młode ptaki zostały dokładnie zbadane, potwierdzając między innymi ich płeć. Wszystkie cztery okazały się być w doskonałym stanie zdrowia.
Każda z tych pięknych istot jest teraz właścicielem dwóch obrączek – jednej ornitologicznej z unikalnym znakiem identyfikacyjnym i drugiej do obserwacji. Jeśli ktoś chciałby bliżej przyjrzeć się tym młodym sokołom, może to zrobić wirtualnie. W gnieździe zamontowane są kamery, które transmitują obraz na żywo.
Zanim młode sokoły otrzymały swoje stałe znaki rozpoznawcze, pracownicy MEC zdecydowali się nazwać ich ojca. Dorosły samiec, który regularnie pojawia się w gnieździe, nie był dotychczas zaobrączkowany. Ale teraz już nie jest anonimowy. Otrzymał imię Ptyś, wybrane podczas wewnętrznego głosowania pracowników elektrowni. Inicjatorem nazwania samca był Mirosław Samoiłow.
Wszyscy z niecierpliwością czekają na oficjalne ogłoszenie wyników publicznego konkursu na imiona dla młodych sokołów. Głosowanie już się zakończyło. Zgromadzono dziesięć propozycji dla każdej płci. Internauci mieli możliwość głosowania na takie imiona jak: Odeta, Ważka, Mona, Margot, Pasja, Dina, Kira, Aurora, Agra i Rumba lub Agat, Huragan, Grafit, Sambor, Figo, Dexter, Precel, Riko, Dante i Czaruś. Zwycięskie imiona zostaną ujawnione do 29 maja.