Konflikt małżeństwa z zarządcą budynku o mieszkanie.
W mieście Stargard, małżeństwo o nazwisku Gasperowicz mieszka w budynku, który jest zarządzany przez Zarząd Ogrodów Działkowych „Owoc naszej pracy”. Ten lokal mieszkalny, który znajduje się przy ulicy Różanej, jest ich domem od przeszło sześćdziesięciu lat. Początkowo, nieruchomość była własnością „Kolei”, lecz z biegiem lat przeszła w posiadanie Zarządu Ogrodów Działkowych. Zmiana właściciela nieruchomości niestety spowodowała problemy dla państwa Gasperowiczów. Jednym z nich była podwyżka czynszu do kwoty przekraczającej 400 złotych, co stanowi podwyżkę o 100 procent.
Gasparowiczowie jednak nie podlegają tej podwyżce czynszu. Tłumaczą to tym, że zainwestowali już 50 tysięcy złotych na remonty budynku, które powinien przeprowadzić właściciel. Mieszkanka budynku wyraziła swoje frustracje mówiąc: „Czujemy się osaczeni, nie możemy dokonać remontu, ponieważ to nie jest nasza własność. Kiedy pojawiają się problemy takie jak cieknący dach, nie ma nikogo do przeprowadzenia remontu”.
Prezes Ogrodów Działkowych, Roman Kukuła, odrzucił ich wkład finansowy w remonty budynku jako bezpodstawny i wysłał parze Gasperowiczów pismo informujące o wypowiedzeniu umowy najmu lokalu. Mimo to, Kukuła twierdzi, że jedynym celem jest zmuszenie ich do płacenia czynszu: „Nie chcemy ich stąd wypędzać – ostatnią rzeczą, jakiej byśmy chcieli, jest ich usunięcie. Chcemy tylko, aby uregulowali swoje zaległości”.
Pomimo wszystko, Gasperowiczowie zaproponowali wykupienie mieszkania. Prezes Ogrodów Działkowych jednak zdaje się preferować rozwiązanie sądowe problemu.