Futsal Szczecin ponosi drugą kolejną porażkę, tym razem w starciu z Dragon Bojano
Chociaż wcześniejsza przegrana Futsal Szczecin z Red Dragons Pniewy (4:5) w ramach Pucharu Polski mogła być tłumaczona jako pierwszy spotkanie po przerwie i konfrontacja z ekstraklasowym przeciwnikiem złożonym przede wszystkim z zawodników zagranicznych, sytuacja wyglądała inaczej podczas ligowego meczu z Dragon Bojano.
W konfrontacji z Dragon Bojano, trener Roman Smirnov miał możliwość wykorzystania Radosława Janukiewicza jako bramkarza, a na boisku wystąpili także Mateusz Gepert, Bartosz Sobinek, Daniel Maćkiewicz i Łukasz Kubicki. Już w pierwszej minucie gry udało się Dmytro Rybitskyi otworzyć wynik. Po upływie kwadransa, szczecinianie osiągnęli prowadzenie 2:0 dzięki strzeleniu gola przez Mateusza Geperta. Mimo że wydawało się, iż gospodarze mają sytuację opanowaną, goście przeprowadzili efektywną akcję natarcia. Ich miejsce w tabeli również nakłaniało ich do podjęcia takiej decyzji, ponieważ miała miejsce niewielka różnica między Dragon a strefą spadkową.
Przed przerwą, dzięki strzałom Pawła Brzuzego i Karima Madaniego, wynik ustabilizował się na 2:2. Po wznowieniu gry, inicjatywa pozostała po stronie gości, którzy kontynuowali swoje ofensywne działania. Zdobycie dwóch kolejnych punktów mocno przygnębiło fanów zgromadzonych w hali przy ulicy Twardowskiego. W tamtym dniu Futsal Szczecin zdołał zdobyć tylko jedną bramkę. Rozmiary przegranej zniwelował Bartosz Sobinek, strzelając bramkę w ostatnich sekundach meczu.
Po tym spotkaniu, Futsal Szczecin plasuje się na 5. miejscu w I lidze, jednak zespołowi pozostał do rozegrania jeszcze jeden mecz zaległy od jesieni.